Aktualności

Smart DNS Proxy l czerwiec 29, 2017

32-bitowe aplikacje nie będą działać z iOS 11

32-bitowe aplikacje nie będą działać z iOS 11

Kilka słów o historii

Apple udostępnił swój system operacyjny – wtedy nazwany iPhone OS – 29 czerwca 2007 roku wraz z pierwszym aparatem iPhone. Steve Jobs dokonał prezentacji nowego telefonu komórkowego z nowym systemem operacyjnym, który nazywał OS X ze względu na podobny do stacjonarnej wersji systemu rdzeń Unixowy. Rok później, po wypuszczeniu na rynek narzędzi Software Development Kit dla iPhone’a, nazwa została zmieniona na iPhone OS.

Pierwszy iPhone okazał się być jednym z najważniejszych i najbardziej znaczących gadżetów wszechczasów. Określił on wygląd wyświetlacza dla smartfonów dzięki „szachownicy” ikon aplikacji, która zasadniczo nie uległa zmianie do dnia dzisiejszego. Genialny pomysł spakowania do kieszonkowej wielkości urządzenia odtwarzacza plików muzycznych, aparatu, telefonu i Internetu był początkiem niezwykłej popularności i rozpoznawalności, które, z różnymi wzlotami i upadkami, jest charakterystyczna dla flagowego produktu giganta z Cupertino.

Kolejne wersje systemu

Każda kolejna wersja oprogramowania systemowego zawierała nowe możliwości sprawiając, że urządzenie coraz bardziej zbliżało się do możliwości komputera przenośnego. Druga wersja systemu dopuściła instalowanie aplikacji innych producentów (za pomocą serwisu znanego obecnie jako App Store). Zanim to nastąpiło, iPhone był w zasadzie chodzącą reklamą firmy Apple i jej produktów. Druga wersja systemu znacznie rozszerzyła jego możliwości.

Następna wersja dodała powiadomienia typu „push”, osobisty punkt dostępu, MMS-y oraz wyszukiwarkę Spotlight. Czwarta odsłona systemu (oficjalnie zwana teraz iOS bez słowa „Phone”) postawiła nowe granice w komunikacji wraz z aplikacją FaceTime będącą ucieleśnieniem dotychczasowo futurystycznej koncepcji wideo-rozmowy w czasie rzeczywistym.

Kolejne wersje wzbogacono o takie możliwości jak Centrum Powiadomień, iMessage i Siri – kolejny element należący jak dotąd do fantastyki naukowej – cyfrowy asystent z możliwościami daleko wykraczającymi poza zwykłą kontrolę głosem i potrafiący nawet opowiadać dowcipy. Po rozstaniu się z Google, Apple stworzył własną usługę map. Siódma wersja systemu otrzymała prostszy design, Centrum sterowania, AirDrop oraz Touch ID.

Najnowsze wersje oprogramowania systemowego iOS przyniosły ze sobą takie rozwiązania jak Apple Pay oparte na technologii NFC, Apple Music, 3D Touch oraz udostępniły developerom Siri, Mapy oraz iMessages otwierając tym aplikacjom ogromne możliwości rozwoju wykraczające daleko poza ich pierwotne możliwości integrując je z aplikacjami deweloperów spoza Apple.

Remont kapitalny

Kolejną wersję systemu – iOS 11 – przedstawiono 5 czerwca 2017 roku na światowej konferencji developerów. Obok niewielkich kosmetycznych zmian, np. w wyglądzie zablokowanego ekranu czy Centrum kontroli oraz drobiazgami typu pogrubiony tekst i lekko zmieniony wygląd niektórych aplikacji, iOS 11 niesie ze sobą parę dość rewolucyjnych zmian.

Jedną z nich jest Files App – zupełnie nowe podejście do zarządzana plikami na iPhonie przypominające rozwiązanie Finder znane z komputerów Mac. Podobnie jak Finder, w aplikacji można wykonywać przeszukiwanie, ma ona podgląd ostatnio wyszukiwanych plików, działa z tagami, pozwala na przenoszenie plików wewnątrz drzewa folderów bez potrzeby ich ręcznego otwierania (tzw. spring-loading), posiada foldery wewnątrz innych folderów oraz ulubione. Aplikacja przechowuje całą zawartość znajdującą się lokalnie na iPhonie lub iPadzie, zawartość usługi iCloud, aplikacje oraz pliki przechowywane w takich usługach opartych na chmurze jak Dropbox, One Drive, Google Drive i inne.

Kolejną bardzo użyteczną cechą systemu będzie funkcja „przeciągnij i upuść” umożliwiająca przenoszenie obrazów, tekstu czy linków z jednej aplikacji do drugiej. Będzie ona również bardzo przydatna w połączeniu z nową aplikacją Files ułatwiając zarządzanie plikami. Nowy iOS zostanie również wyposażony w nową i bardziej inteligentną wersję Siri znacznie bardziej zintegrowaną z takimi aplikacjami jak Apple News, Safari, Apple Music czy Kalendarz. Siri będzie również potrafiła bezpośrednio tłumaczyć z angielskiego na chiński, francuski, niemiecki, włoski i hiszpański. Kolejne języki mają być dodawane w następnych miesiącach. Aplikacja typu p2p Apple Pay oparta na technologii NFC również ułatwi zarządzanie finansami pośród entuzjastów gadżetów Apple.

Użytkownicy iPadów również znajdą mnóstwo ciekawostek oprócz tych opisanych powyżej. Będą tam takie niespodzianki jak inspirowany systemem OS X iPad Dock oraz App Switcher (szybkie przechodzenie z jednej aplikacji na drugą), klawiatura typy QuickType oraz rysik Apple Pencil. Wiele aplikacji zostanie wzbogaconych o nowe funkcje (np. Notatki otrzymają rozpoznawanie pisma odręcznego, Mapy będą wyposażone w plany wnętrz wybranych sklepów i lotnisk oraz będą miały asystenta pasów ruchu, Aparat będzie mógł wykonywać zdjęcia w trybie Live Photos, AirPlay 2 będzie obsługiwał multi-room oraz bezstratne pliki audio FLAC i wiele innych) oraz zostaną dodane nowe aplikacje (takie jak Nie Przeszkadzać Podczas Jazdy, Automatyczna konfiguracja oraz klawiatura do pisania jedną ręką typy QuickType)

Od procesora A7 w górę

O ile nowy iOS naszpikowany nowymi i wzbogaconymi aplikacjami jest jednym z najbardziej oczekiwanych premier firmy Apple w tym roku, nie jest on pozbawiony kłopotów, które ze sobą niesie. Jeden z nich to fakt, że będzie on działał wyłącznie na urządzeniach wyposażonych w procesor A7 lub wyższy (iPhone 5c i kolejne), co oznacza, że użytkownicy modelu 5 (i wszystkich wcześniejszych wersji tego telefonu) nie będą mogli skorzystać z udogodnień nowego systemu.

Problem kompatybilności aplikacji

Jednym z najpoważniejszych wad nowej wersji jest to, że iOS 11 obsługuje wyłącznie aplikacje 64-bitowe. Obecna wersja iOS’a obsługuje zarówno starszy, 32-bitowy typ aplikacji jak i nowy – 64-bitowy. Aplikacje, które są na bieżąco uaktualniane przez deweloperów będą działać bez zarzutu, ale App Store zawiera tysiące starszych aplikacji, które nie zostały uaktualnione do wersji 64-bitowej. Oznacza to, że niektóre aplikacje, które na co dzień są używane po prostu przestaną działać w momencie uaktualnienia systemu iOS do jego nowej wersji.

Skąd mam wiedzieć które aplikacje przestaną działać?

Sprawdzenie które aplikacje są 32-bitowe a które 64-bitowe to bardzo żmudne zajęcie, zwłaszcza jeśli jest się fanem instalowania dużej ich ilości. Jeśli jednak twoje urządzenie działa na systemie iOS 10 lub późniejszym, to sprawdzenie które aplikacje mogą stać się bezużyteczne w systemie iOS 11 okazuje się bardzo proste. Można to sprawdzić w czterech prostych krokach:

  • Otwórz aplikację Ustawienia
  • Dotknij „Ogólne”
  • Dotknij „To urządzenie”
  • Dotknij „Programy”

Ustawienia iOS 1

Ostatni ekran pokazuje dokładnie które aplikacje na twoim urządzeniu są 32-bitowe i o ile nie zostaną zaktualizowane przestaną działać z następnymi wersjami systemu iOS. Tekst na ekranie sugeruje skontaktowanie się z deweloperami aplikacji w celu uzyskania dalszych informacji, ale przeciętny użytkownik nie ma za bardzo na to szans i niewiele może w tej kwestii zrobić.

Większość popularnych aplikacji jest uaktualniona do wersji 64-bitowej. Najprawdopodobniej nie musisz się martwić, że nagle znikną ci powiadomienia z Face Booka czy Twittera. Okazuje się jednak, że niektóre popularne aplikacje wciąż są (przynajmniej jak dotąd) aplikacjami 32-bitowymi. Jedną z nich jest Google Earth. Miejmy nadzieję, że deweloperzy najczęściej instalowanych z App Store aplikacji uaktualnią swoje produkty do wersji 64-bitowej zanim użytkownicy zainstalują najnowszą wersję systemu iOS 11.

BACK TO NEWS